piątek, 1 marca 2013
Od Alice CD Blue
- Och! Wspaniałe, naprawdę dziękuję! - powiedziałam. Bardzo podobało mi się to wszystko. Uśmiechnęłam się do niego i powiedziałam:
- Chcę ci coś pokazać... - wzięłam go za łapę i poszliśmy razem w stronę lasu.
- Ok, teraz zamknij oczy. - powiedziałam. Popchnęłam go do strumyka i schowałam za drzewo.
- Ej, co...? - podniósł głowę i zaczął się rozglądać. Strumyk był płytki, więc po prostu stał i się rozglądał.
- Gdzie ja jestem? Co to za miejsce? - mówił do siebie.
- Jesteś w Magicznym Zakątku! - powiedziałam. - W każdym razie ja to miejsce tak nazywam...
- Jesteś, myślałem, że uciekłaś czy coś...
Popatrzyłam na niego podejrzliwym wzrokiem. Rzuciłam się na niego i znowu wrzuciłam do strumyka.
- Cicho, kochasiu. - póściłam mu oko i złapałam jakąś fretkę, która bardzo się śpieszyła.
Blue wstał i usiadł koło mnie.
- Kiedy odkryłaś to miejsce? - zapytał. Jest naprawde niezwykłe...
- Jak stoczyłam walkę z tym wilczurem co napadł Blacka. Poturlaliśmy sie na tą polankę. - powiedziałam.
- Ładnie tu... - mówił.
- Tak... - niespodziewanie zaczęłam coś nucić, a później nuty zamieniły się w słowa.
- Co śpiewasz? - zapytał.
Zamarłam.
- Eee.. Nie wiem. - i znów zaczęłam śpiewać ta samą piosenkę.
Blue rozłożył się na trawie i głęboko ziewną. Położyłam się obok niego i patrzyłam w jego oczy... Jak cudownie było się wreszcie do kogoś przytulić!
Nad nami iskrzyło się rozgwieżdżone niebo. Powieki stawały się coraz cięższe... Zasnęłam z uśmiechem na twarzy. A rankiem...
<Blue?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz