piątek, 28 czerwca 2013

Dalej zawieszona!

Ponieważ są wakacje i część osób wyjeżdża wataha zostaje dalej zawieszona.Mnie również nie będzie,więc tak jak było również napisane w poprzednim poście.Proszę o niewysyłanie żadnych opowiadań ani nic w tym stylu.Wataha zostaje zawieszona.

środa, 29 maja 2013

Zawieszona!

Samica Alfa będzie przez jakiś czas nieobecna,a ja nie mam zbytnio czasu zajmować się watahą zwłaszcza przed końcem roku szkolnego,wiec wataha zostaje zawieszona.Nie wysyłajcie do nas żadnych opowiadań itp. gdy wataha znów będzie funkcjonować poinformujemy was.Chwilowo wszystko zostaje zawieszone.


Wasz samiec Alfa
Black

Od Lastry c.d Shoku

-Ee...O co chodzi , Shoku? - zapytałam niepewnie . Kochałam Zefira , ale Shoku był moim najlepszym kumplem .
-Yyy...Przyjdziesz jutro nad Wodospad Aqua'y ? - zapytał Shoku .
-Zależy , o jakiej porze . - odpowiedziałam .
-Rano? - zaproponował Shoku .
-OK . Do zobaczenia . - odparłam .

~ Następnego dnia~

-Zanurkowałam . Płynęłam w kierunku dna . Zaczęłam po nim biec , a po chwili wskoczyłam na kamień . Zobaczyłam Shoku . On też mnie zobaczył . Wskoczył do wody i podpłynął do mnie .
-Cześć...Lastro . - powiedział .
-Cześć , Shoku . - odparłam. PO chwili , już stałam na szczycie wodospadu . Skoczyłam . Kiedy wylądowałam pod wodą , zauważyłam , że Shoku jest BARDZO blisko mnie . Właściwie - tuż przy mnie . Nasze nosy dzielił chyba 1 cm .
<Shoku?>

Od Evany c.d Pikalla

-Nic ci nie jest?
Spytałam zatroskana. Biegłam bo uciekałam przed rozpędzonym stadem. A samca nie widziałam. No i...eh wpadłam na niego.
-Nie...chyba nic.
Zeszłam z niego szybko i ostrożnie.
-Na....naprawdę Cię przepraszam....jestem Evana....ale mów mi Eva.
Oddaliłam się drobinę od samca. Zrobiło mi się głupio bo na niego wpadłam. Ohh co ja ślepa jestem? Muszę patrzeć pod nogi jak biegnę. Ze smutną odrobinkę miną kierowałam się do lasu. Ale o dziwo samiec mnie zatrzymał. Chżąkając.
-Oj przedziesz przeprosiłam...co jeszcze?
Powiedziałam odwracając się. Samiec stał blisko....zbyt...nie wiedziałam że stoj mi za plecami więc szybko odskoczyłam w tył . Zrobiłam wielkie oczy i nastroszyłam uszy.
-Ym?
Zdziwiłam się.
(Pikallo ?)

Od Shoku-Miłość? Czy zaurocznie?

Od dawna przyglądałem się pięknej Ivi ale ona kocha innego . Pfff. Dziś poznałę waderę o trzech ogonach. Miała na imię Lastra. Bardzo ładna wilczyca. Kusi mnie już. Ale co zrobić? jej oczy jak płatki róż. Ogony....no i co że ma trzy są piękne. Cała jest piękna. Tylko nie wiem jak do niej zagadać.Śniła mi się w nocy:


Dziś szedłem smutny nad wodospad. Nagle zobaczyłem ją:
Lastrę...piękna lecz smutna. Ciekawe dlaczego. przypatrywała mi się dziwnie. Serce powędrowało do mojego gardła. Pociłem się...gorąco. 
-Witaj...piękna.
Wyszeptałem a ona wskoczyła do wody. Zrobiłem to samo. Wyglądała tak pięknie.....:
Wynużyłem się. Ona również. Chciałem jej coś pwiedzieć. Ale zaczą padać deszcz. 
A niech cię-pomyślałem.
Lastra zaczęła biec:
Przedziesz lubi wodę. To dlaczego? Zatrzymałem ją patrząc jej w oczy.

<Lastra?>


Od Evany-Nareszcie!

Nareszcie odnalazłam watahę a w niej niespodziewanie moją rodzinę. Naili....wreszcie ją poznałam. Ma już partnera....słodki jest. Szkoda. Ale ja mam chrapkę na kogoś innego. Black i Lola pozwolili mi zostać w watasze. Ale szczęście. Kręci mnie Trevigt. Ale mówią że on jest pooonury. Nie wieżę w to bo go jeszcze nie poznałam. A może przy mnie będzie inny. Nie raz już koło niego przechodziłam. Ale ze spuszczoną głową. By mnie nie widział. Ale niestety teraz mnie zobaczył.
-Cześć.
Zaczą. 
-Hej.
Uff zrobiłam dobry początek. Ale co dalej odpowie?
(Trevigt?)

Od Wasta cd Kiry

To kiedy Kira mnie pocałowała było słodkie no ale cóż.Ja kocham Bellę i nigdy jej nie zostawie i nie zdradze.
-Kira przepraszam ale moje serce już należy do Belli i moich słodkich córeczek.
Wadera zamilkła.
-Musze już iść,wybacz.
Dotknąłem ją w pyszczek