-No to....Jaki masz żywioł , Kate? - zapytałam . Gra się zaczęła .
-Elektryczność , ogień , powietrze . - odpowiedziała Kate i zapytała :
-A ty? Pewnie woda , co?
-Jak mój dziadek był Posejdonem , a ojciec Bogiem Wody , to to chyba nie jest dziwne , prawda? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie . Zefir wyglądał na zakłopotanego .
-Nie musisz się tym chwalić . - prychnęła Kate .
-Oj , nie bądź zazdrosna . Taki rud . - zadrwiłam .
<Kate , dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz