- I co ? - zapytałam .
- No , nie była zadowolona . - smucił się West .
- Nie martw się , na pewno jej przejdzie . - pocieszyłam Westa .
- Dziękuję Ci , zawsze mogę na ciebie liczyć . - powiedział już nieco mniej smutny . Wiem , że go to trochę dołuje , bo nie lubi sprawiać przykrości innym .
- Znajdzie sobie kogoś , na pewno . - uśmiechnęłam się .
- Też jej to mówiłem .
- I co odpowiadała ?
- Nie wiem , wyszedłem . Ale płakała . - zasmucił się znowu . Nie chciałam by był zdołowany . Podeszłam i pocałowałam go . Chcę by zapomniał , chodź trochę.
- Kochanie, w życiu trzeba podejmować trudne decyzje . Ale mam nadzieję , że tej o naszym związku nie żałujesz ? - zapytałam basiora, jednocześnie posyłając mu całusa .
< West ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz