sobota, 27 kwietnia 2013

Od Naili CD Historii Smine'a


W nocy miałam dziwny sen ale o dziwo rano już go nie pamiętałam. A raczej był to już koszmar. Rano wyszłam na polankę do króliczków, wszystkie jeszcze spały, postanowiłam poczekać aż się zbudzą, patrzyłam w niebo myśląc o tym i o tamtym. Kiedy doszedł do mych uszu znajomy głos.
-Hej.
Spojrzałam do tyłu, tak jak myślałam był tam Smine. Ohh dlaczego akurat go napotkałam. Coś nie kazało mi przez chwilę odpowiadać, ale nie ładnie nie odpowiedzieć na przywitanie. Spojrzałam na niego, wciąż stał w tym samym miejscu.
-A to ty...no cześć.
Powiedziałam niechętnie. Nie żeby coś tylko nie miałam humoru na gadanie. Moja nieśmiałość wskazywała na przerwy pomiędzy przywitaniem. Cały czas na mnie spoglądał, no jakbym była brudna, nie może odejść?
-Hmmm.....jestem brudna?
Spytałam trochę nieśmiale.
(Smine?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz