poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Od Ivyllinn


Błąkałam się już bardzo długo po różnych terenach.Byłam okropnie głodna i nie mogłam zaspokoić pragnienia...Moje zmysły szalały...Nie umiałam odróżnić zwykłego wilka od jelenia...Jakiegoś dnia,chyba wczoraj zobaczyłam jelenia.Szykowałam się do ataku.Skoczyłam i...prawie zabiła bym psowatego.
 -Co ty robisz,wariatko?!-zapytał grubym tonem.
 -Ja,przepraszam...Nie wiedziałam,że pan to wilk...-odpowiedziałam.
 -Nawet swoich nie rozróżniasz...
 -Nie,rozróżniam tylko nie jadłam ani nie piłam już od paru tygodni...Żyłam w upale i skwarze.
 -To może chcesz się posilić?
 -Tak,oczywiście!
 -Mam na imię Black.Jestem alfą w ''Watasze Błękitnego Jeziora''.
 -Mogę do was dołączyć?Jestem Ivyllinn.
-Tak.Zjesz coś i oprowadzę ciebie.
No dobrze.

 ~Po upolowaniu~

 Upolowałam jakiegoś królika...Domowego.Pewnie uciekł.Posiliłam się i poszłam do alfy.Zobaczyłam tam wilczyce i jego.
 -Dzień dobry.-zaczęłam.
 -Witaj.-odpowiedział Black.-To Lola.Samica alfa.
 Podeszłam do niej i podałam łapę.
 -Miło mi.
-Mi również.
 -Możesz mnie oprowadzić,Black.
 -Tak.
 -To gdzie idziemy?

 <Black?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz